Umowy o stworzenie i korzystanie z utworów
Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych prawa majątkowe do utworów i artystycznych wykonań mogą przechodzić na inne osoby w drodze dziedziczenia (ustawowego lub testamentowego) albo w drodze umowy.
Twórca rozporządzając prawami do swego utworu (tylko majątkowymi, bo autorskie i pokrewne prawa osobiste są niezbywalne), może je przenieść na inne osoby lub upoważnić do określonego korzystania ze swego utworu lub artystycznego wykonania (udzielić licencji).
W stosunku do utworu można więc mówić o umowach przenoszących prawa i umowach licencyjnych. Najpierw jednak trzeba utwór zamówić, a twórca musi go stworzyć. Nawiązując do marcowego „Poniedziałku pod Królami”, w treści artykułu prezentuję najważniejsze zapisy, które mogą się znaleźć w umowie zamawiającej utwór w celu jego rozpowszechniania, czyli publicznej prezentacji lub sprzedaży jego egzemplarzy. Zapisy te będą aktualne także wtedy, gdy utwór już istnieje, a w umowie określamy zakres jego wykorzystania. Każdy z tych zapisów ma istotne znaczenie dla twórcy i rodzi różne skutki prawne.
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że większość przepisów ustawy dotyczących przenoszenia praw do utworu to tzw. przepisy względnie obowiązujące, co oznacza, że strony mają w kwestiach w nich poruszanych swobodę umawiania się. Dopiero w sytuacji, gdy w umowie ich nie ustalą, będzie można powoływać się na stosowny przepis ustawy.
Kilka przepisów ustawy to jednak przepisy bezwzględnie obowiązujące, co oznacza, że odmienne ich uregulowanie w umowie nie będzie rodzić skutków prawnych poza tymi, które przewiduje ustawa. Zazwyczaj zapisy umowy sprzeczne z nimi będą nieważne. Tak będzie, gdy umowa przewiduje przeniesienie prawa lub licencję w stosunku do wszystkich utworów, które w przyszłości stworzy autor. Nie dojdzie do przeniesienia prawa, gdy zapis umowy przewiduje przeniesienie na pola eksploatacji, które powstaną w przyszłości, a nie są znane w chwili zawarcia umowy. Można jednak twórcę i artystę zobowiązać w umowie do przeniesienia prawa (lub udzielenia licencji) na takie pole, gdyby w przyszłości powstało. W przypadku nieprzestrzegania przepisów o formie umowy nieważnością zostanie dotknięta jej całość. Takie skutki wywrze niezachowanie formy pisemnej umowy przenoszącej autorskie prawa majątkowe i licencji wyłącznej.
Na jakie więc zapisy w umowie powinien zwrócić szczególnie uwagę twórca?
Nazwa umowy. Nazwa umowy nie ma zasadniczego znaczenia, bo to treść umowy, a więc jej zapisy, i zgodna wola stron decydują o stosunku prawnym, jaki nawiązano. Jednak warto zadbać o to, aby nazwa umowy odzwierciedlała jej treść – może to pomóc w interpretacji jej treści i skutków w przypadku wystąpienia jakichś wątpliwości. Najpopularniejsza „umowa o dzieło” nie jest najwłaściwszą nazwą dla umów rozporządzających prawami autorskimi. Właściwsza będzie „Umowa o stworzenie utworu i jego wykorzystanie” lub „Umowa o stworzenie utworu i przeniesienie praw autorskich” albo, gdy rozporządzamy prawami do istniejącego utworu, „Umowa licencyjna” lub „Umowa o przeniesienie praw autorskich”. Właściwe będą też nazwy wskazujące wprost na określone pola eksploatacji np. „Umowa wydawnicza”, „Umowa o nadanie utworu”.
Data zawarcia umowy. Wbrew pozorom jest niezwykle ważna, rozstrzyga o wielu kwestiach faktycznych i prawnych, np. o stosowanym w tym dniu prawie, o polach eksploatacji. Umowy nie powinno się ani antydatować, ani przeddatować.
Podmioty zawierające umowę. W tym miejscu powinny się pojawić ich nazwy, adresy, imiona i nazwiska osób reprezentujących; po stronie podmiotu prawnego powinny znaleźć się tylko osoby, które mają stosowne pełnomocnictwa. Ich brak w pewnych sytuacjach może prowadzić do nieważności umowy lub pozbawić ją skutków prawnych.
Przedmiot zamówienia. Czyli utwór opisany rodzajowo, może być wskazanie jego charakteru, nastroju, czasu trwania, tytułu, sposobu zapisu, nośnika (np. nuty, CD, BETA CAM), na jakie instrumenty itd., itp. To opisanie okaże się ważne w przyszłości, gdy przyjdzie oceniać, czy autor złożył utwór, który zamówiono.
Termin złożenia utworu. Opisuje, kiedy autor ma obowiązek utwór dostarczyć zamawiającemu. Termin może być opisany konkretną datą lub odległością czasowa, od daty zawarcia umowy, np. trzy miesiące od zawarcia umowy. W tym paragrafie mogą być także zapisy o miejscu złożenia, jeśliby miało się różnić od siedziby zamawiającego. Warto zapamiętać, że termin oznaczony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. W braku oznaczenia terminu złożenia w treści umowy autor zobowiązany jest to zrobić niezwłocznie po ukończeniu utworu. Niezłożenie utworu w terminie umożliwia zamawiającemu odstąpienie od umowy i żądanie zwrotu już dokonanych na rzecz autora świadczeń, np. wypłaconej zaliczki. Jeśli więc autor nie będzie mógł dotrzymać terminu dostarczenia dzieła, to powinien pisemnie uprzedzić o tym zamawiającego i zaproponować nowy termin.
Termin przyjęcia utworu. Termin, w którym zamawiający ma oświadczyć, czy otrzymał utwór, który zamówił, czyli przyjąć utwór lub odrzucić, gdy otrzymał inny niż zamówiony – inny co do charakteru, długości itp. Do czasu upływu tego terminu zamawiający może żądać od autora dokonania zmian, uzupełnień, usunięcia usterek i wyznaczyć na to nowy termin. Upływ terminu przyjęcia lub w przypadku jego braku w umowie upływ sześciu miesięcy od złożenia utworu, uważa się za przyjęcie bez zastrzeżeń. Wygasają tym samym roszczenia o usunięcie wad i usterek fizycznych utworu z wyjątkiem wad prawnych, np. plagiatu. W umowie termin przyjęcia utworu oznaczany jest przeważnie odległością czasową od terminu złożenia, np. 30 dni od terminu złożenia. Termin przyjęcia jest przeważnie na tyle długi, aby zamawiający mógł zbadać, co otrzymał. Inny więc będzie przy piosence, a inny przy encyklopedii muzycznej. W interesie autora leży, aby ten termin był w umowie obowiązkowo zapisany i aby był możliwie krótki.
Termin rozpowszechnienia utworu. Występuje tylko wtedy, gdy utwór ma być udostępniany publicznie, a strony umowy mogą go ustalić dowolnie. W przypadku jego braku w umowie zamawiający ma co najmniej dwa lata na rozpowszechnienie utworu. Po ich upływie, bądź po upływie terminu ustalonego w umowie, twórca może wezwać zamawiającego do rozpowszechnienia, wyznaczając mu na to co najmniej sześć miesięcy. Dopiero po ich upływie autor może od umowy odstąpić lub ją wypowiedzieć, a także domagać się naprawienia szkody, np. gdy z rozpowszechnianiem związane były wynagrodzenia twórcy. Termin ten, gdy chodzi o utwór nowy, zwykle pokrywa się z jego premierową prezentacją lub publikacją, wielokrotnie oznaczoną konkretną datą, ale najczęściej jest oznaczony odległością czasową od terminu przyjęcia, np. 12 miesięcy od terminu przyjęcia. Termin rozpowszechnienia powinien uwzględniać możliwości przygotowania utworu do prezentacji – inny będzie przy piosence, inny przy operze. Tylko wyjątkowo będą do zaakceptowania zapisy umowy, z których wynika, że to zamawiający decyduje o terminie rozpowszechnienia utworu, albo niezwykle długie terminy udostępnienia utworu publiczności. Tutaj znów w interesie autora jest termin jak najkrótszy.
Rozporządzenie prawami. Czyli decyzja twórcy dotycząca majątkowych praw autorskich: czy przenosi prawa, a więc się ich wyzbywa i nie on będzie dalej decydował o korzystaniu z utworu i zarobkowaniu na nim, czy też udziela licencji – wyłącznej lub niewyłącznej – czyli tylko upoważnienia do określonego rodzajowo, czasowo i terytorialnie korzystania z utworu, sam zachowując pełnię majątkowych praw autorskich. Przenosząc swoje prawa majątkowe, autor może w umowie wyłączyć dalsze ich przenoszenie przez nabywcę na inne podmioty. W przypadku licencji wyłącznej autor udziela upoważnienia (zezwolenia) do korzystania z utworu przez określony czas tylko jednemu podmiotowi na zasadzie wyłączności. Nie może więc udzielić zezwoleń komukolwiek innemu na to samo pole eksploatacji. W przypadku licencji niewyłącznej możliwe jest udzielanie zezwoleń na to samo pole eksploatacji i na ten sam okres wielu podmiotom. Licencji udziela się przeważnie na okresy liczone w latach, np. trzy lata, 10 lat, wpisując to w umowę. Brak ustalenia w umowie okresu licencji skutkować będzie zgodą dla licencjobiorcy na korzystanie z utworu na terytorium kraju jego siedziby przez pięć lat. Licencja może także opisywać terytoria, na które zostaje udzielona. Warto też zapamiętać, że gdy brak w umowie postanowień o przeniesieniu autorskich praw majątkowych, uważa się, iż twórca udzielił licencji. A gdy niema zapisów, że udzielił licencji wyłącznej, uważa się, iż udzielił tylko niewyłącznej. Regulacja dotycząca rozporządzenia prawami autorskimi jest najistotniejszą częścią umowy.
Pola eksploatacji. Czyli sposoby korzystania z utworów, ich udostępniania publiczności, np. nadanie, odtworzenie, wykonanie, powielenie jakąś techniką i wszelkie inne możliwe. Mogą być opisane bardzo szczegółowo, np. zwielokrotnienie kompozycji w postaci melodyjki w pocztówce dźwiękowej. Ustawa dla ważności rozporządzenia przez twórcę prawami wymaga wyraźnego wymienienia pól eksploatacji. Nie wystarczy więc zapis, że „twórca przenosi autorskie prawa majątkowe do swego utworu” bez wymienienia, na jakie pola. Podobnie rzecz ma się z wymienianiem pól w licencji. Należy też kwestionować proste przeniesienie do umowy rodzajowych pól eksploatacji wymienionych w art. 50 ustawy. Każde nowe pole, każdy szczegółowy sposób eksploatacji utworu w ramach danego rodzaju pola, to przecież odrębne prawo majątkowe autora. Na przykład stwierdzenie: „Wytwarzanie egzemplarzy techniką drukarską” będzie oznaczać dla „rysunku” możliwość jego publikacji jako ilustracji książkowej, plakatu, pocztówki, znaczka pocztowego, ilustracji prasowej, a być może także nadruków na torbach, koszulkach itd., itp.
Wynagrodzenie. W tym paragrafie następuje ustalenie jego wysokości z tytułu stworzenia i wykorzystania utworu lub przeniesienia praw do utworu. Wynagrodzenie może być opisane jedną kwotą (ryczałtowo), może być również określone procentowo, np. od ceny sprzedaży egzemplarza, wpływów z biletów itp. Strony umowy mają pełną swobodę umawiania się co do wysokości wynagrodzenia, nie regulują tego żadne państwowe przepisy ani tabele. Autor może też zrezygnować z wynagrodzenia – w takim przypadku umowa powinna zawierać wyraźny zapis, że „nieodpłatnie” udzielił licencji lub przeniósł prawo. Pominięcie w umowie zapisu o wynagrodzeniu nie jest tożsame z rezygnacją z niego. Ustawa zawiera kryteria ustalenia wynagrodzenia, gdyby nie było ono ustalone w umowie: zakres udzielonego prawa oraz korzyści wynikające z eksploatacji. Pamiętajmy, że autorskie prawa majątkowe to przede wszystkim prawo do decydowania o korzystaniu z utworu i rozporządzania prawami do niego, a nie tylko prawo do wynagrodzenia. Roszczenia autora o zapłatę wynagrodzenia zgodnie z art. 118 kodeksu cywilnego przedawniają się dopiero po upływie 10 lat. Inaczej jednak będzie w przypadku umowy zawartej w ramach prowadzonej przez twórcę działalności gospodarczej lub tworzenia wielu utworów w ustalonych z zamawiającym odstępach czasu – termin przedawnienia wynosić będzie 3 lata.
Oryginał utworu. Rozporządzenie prawami autorskimi do „utworu” nie jest tym samym co rozporządzenia w stosunku do „oryginału utworu” lub jego egzemplarza. Nabywając więc określone prawa do utworu – dobra niematerialnego – wcale nie nabywa się automatycznie prawa do jego nośnika materialnego, np. nabywając prawo do nagrania, powielenia i sprzedaży utworu, wcale nie nabywa się oryginału nut. Zgodnie z ustawą nabywając nawet całość autorskich praw majątkowych nie nabywa się jednocześnie praw do oryginału. Nabycie własności oryginału (lub egzemplarza) utworu powinno zostać wyraźnie, oddzielnie w umowie opisane. Równocześnie jednak nabywając tylko oryginał utworu, np. oryginalny zapis nutowy autora, nabywca nie staje się tym samym właścicielem autorskich praw majątkowych do utworu, co oznacza, że nabywca nie może utworu zawartego w nutach rozpowszechniać – prawa i decyzja o sposobach korzystania z utworu są przy autorze.
Wykonywanie praw zależnych. Przypominam, że to prawo autora do udzielania zezwolenia na korzystanie i rozporządzanie opracowaniami jego utworu. Jeśli inny autor dokona przeróbki utworu chóralnego na instrumentalny, to może go zaprezentować publiczności i rozpowszechniać w jakikolwiek inny sposób tylko za zgodą autora utworu pierwotnego, chóralnego. Nabycie nawet całości autorskich praw majątkowych na wszelkich polach eksploatacji nie powoduje automatycznego przejścia praw zależnych. Gdyby obok nabycia praw lub licencji do utworu nabywca chciał nabyć także prawo do decydowania o korzystaniu z przeróbek i rozporządzaniu prawami do nich, w umowie powinno to zostać uregulowane odrębnym zapisem. Ten zapis może określać także pola eksploatacji, na których te opracowania, przeróbki, adaptacje można wykorzystywać lub rozpowszechniać. Prawo do wykonywania praw zależnych gaśnie wraz z majątkowymi prawami autorskimi – 70 lat po śmierci autora. W interesie autora leży nieumieszczanie w umowie zapisów o wykonywaniu praw zależnych przez zamawiającego lub precyzyjne ustalenie, o jakie przeróbki i opracowania zamawiającemu chodzi i na jakich polach. Warto też pamiętać, że za wyrażenie zgody na wykonywanie praw zależnych autor może żądać dodatkowego wynagrodzenia.
Oświadczenia dotyczące praw osobistych. Przypominam, że do autorskich praw osobistych zaliczamy m.in. prawo do oznaczania utworu nazwiskiem twórcy, integralność utworu. Oświadczenia te pojawiają się przeważnie wtedy, gdy autor chce wykonywać swe uprawnienia w sposób szczególny, niestandardowy, np. gdy utwór ma być rozpowszechniany anonimowo lub pod pseudonimem. Warto też pamiętać, że bez zgody autora niewolno nabywcy nawet całości autorskich praw majątkowych ingerować w prawa osobiste autora. Prawa osobiste są niezbywalne, nie zrzekalne i niegasnące w czasie, każdy użytkownik czy właściciel utworu musi je respektować nawet po śmierci autora i nie można ich kupić!
Egzemplarze autorskie. Autor powinien zadbać o wpisanie konkretnej liczby należnych mu gzemplarzy autorskich, ustawa o prawie autorskim nie przewiduje bowiem egz. obowiązkowych dla twórcy. Jeśli utwór ma być wykorzystywany na wielu polach eksploatacji, np. wydawnictwo nutowe, wydawnictwo płytowe, warto zadbać o wpisanie w umowie egzemplarzy autorskich na każdym z nich.
Nadzór autorski. Zamawiający, nabywca prawa, licencjobiorca jest zobowiązany przed rozpowszechnieniem utworu umożliwić autorowi przeprowadzenie nadzoru autorskiego, np. korekty tekstu, korekty nut. Dla twórcy ważne jest, aby przeprowadził nadzór w terminie określonym w umowie, gdyż niedotrzymanie tego terminu skutkuje tak, jakby twórca wyraził zgodę na rozpowszechnianie utworu w przedstawionym kształcie. Twórcy powinno zależeć na jak najdłuższym terminie przeprowadzenia nadzoru. Jeśli przeprowadzenie nadzoru wiąże się ze szczególną uciążliwością lub dodatkowymi kosztami, np. wyjazdem do innego miasta, ślęczeniem na próbach itp., twórca powinien zadbać o wpisanie do umowy zapisów o dodatkowym wynagrodzeniu za nadzór. Brak takiego zapisu pozbawia twórcę odrębnego wynagrodzenia za nadzór. Tylko twórcom utworów plastycznych ustawa przyznaje prawo do odrębnego wynagrodzenia za nadzór autorski. Jednak i w takim przypadku jego wysokość powinna być ustalona w umowie. W trakcie nadzoru autor może wprowadzić do utworu pewne zmiany. Muszą one jednak być niezbędne i wynikać z okoliczności od twórcy niezależnych. W innym przypadku autor może być obciążony kosztami tych zmian.
Zapisy końcowe. Dotyczą przeważnie sposobu zmiany umowy (np. tylko w formie pisemnej), trybu rozstrzygania sporów (sąd polubowny czy sąd powszechny) i miejsca ich rozstrzygania, obowiązującego prawa w sprawach nieuregulowanych w treści umowy, podpisu stron.
Regulację wyżej poruszonych zagadnień znajdą Państwo w ustawie o prawie autorskimi prawach pokrewnych w artykułach od 41 do 68.
Przedstawiona wyżej problematyka nie wyczerpuje wszystkich zagadnień związanych z przenoszeniem praw autorskich i nawiązywaniem stosunków umownych, ale zwraca jedynie uwagę na zapisy istotne i najczęściej występujące w umowach z zakresu prawa autorskiego.
Krzysztof Lewandowski
Niniejszy tekst pochodzi z kwartalnika "Wiadomości ZAiKS-u" nr 7 / marzec 2014 r.
« powrót do listy aktualności