Adam Zagajewski

Natalia Malek
21.03.2021
Fot. Krzysztof Dubiel
Fot. Krzysztof Dubiel

Adam Zagajewski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych poetów starszego pokolenia, współtwórca poetyckiej Nowej Fali w latach 70. XX wieku, a także spadkobierca tradycji poezji zaangażowanej politycznie, zmarł w Krakowie. Urodzony w dniu letniego przesilenia 1945 roku, odszedł w Międzynarodowym Dniu Poezji a zarazem w solstycjum wiosennym. Zostawił po sobie imponujący dorobek poetycki i eseistyczny.

Zagajewski urodził się we Lwowie, jednak jego rodzina wskutek akcji wysiedleńczych Polaków ze Lwowa przeniosła się do Gliwic. W Gliwicach dorastał, by po maturze przenieść się do Krakowa. Ukończył psychologię i filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Debiutował książką o znamiennym tytule Komunikat w 1972 roku. Dwa lata później, razem z Julianem Kornhauserem, opublikował zbiór szkiców Świat nie przedstawiony, manifest ideowy i estetyczny poetyckiej Nowej Fali. Poprzez tę książkę autorzy upominali się o większe zaangażowanie poezji w diagnozowanie współczesności, wskazywali na społeczne usytuowanie literatury i powiązanie wyborów estetycznych każdego z twórców z „prawdą, jakiej służy”. Zagajewski był też współtwórcą poetyckiej grupy nowofalowej Teraz działającej w Krakowie w latach 70. XX wieku. Grupa funkcjonowała w duchu samoświadomości, a także integracji środowisk twórczych, między innymi środowiska poetyckiego i sztuk wizualnych. Z dzisiejszej, odległej perspektywy można by ją porównać do podobnych inicjatyw łączących twórczość z zaangażowaniem społecznym, z których poczynał się ruch praw obywatelskich, feministyczny czy antywojenny.

Zagajewski podpisał słynny List 59 przeciwko zmianom w Konstytucji PRL, co spowodowało, że od 1975 był objęty zakazem druku. W sierpniu 1980 roku apelował do władz komunistycznych, aby podjęły rozmowy z protestującymi robotnikami. W 1981 roku wyemigrował z Polski do Paryża – i na emigracji pozostawał do 2002 roku. Pomimo nieobecności w kraju utrzymywał żywe relacje z polskimi twórcami kultury – zasiadał w redakcji „Zeszytów Literackich”, był członkiem PEN Clubu, wielokrotnie wypowiadał się o swoim „podwójnym wysiedleniu”, najpierw ze Lwowa, a potem z Krakowa.

W pożegnaniu poety opublikowanym przez „New York Times” Sam Roberts przytacza słynny cytat, w którym Zagajewski podobnie jak inni dwudziestowieczni wysiedleńcy wojenni czy polityczni, m.in. Edward Said czy Charles Simic, twierdzi, że stworzył sobie „trzecią ojczyznę” – miejsce w i dla wyobraźni. I z tej ojczyzny nikt go nie wyrzuci.

Był jednym z tych poetów, których wiersze doceniano w przekładach – podobnie jak Czesława Miłosza czy Wisławę Szymborską. Był laureatem wielu międzynarodowych nagród, między innymi Prix de la Liberté (1987), Międzynarodowej Nagrody Neustadt w dziedzinie literatury (2004) i Nagrody Księżnej Asturii (2017), najwyższego literackiego wyróżnienia w świecie hiszpańskojęzycznym. Jego wiersz Spróbuj opiewać okaleczony świat, w niezwykłym i precyzyjnym przekładzie Clare Cavanagh (Try to praise the mutilated world) pojawił się w pierwszym numerze „New Yorkera” po zamachach na World Trade Center (2001). Wiersz ten, napisany wcześniej i poczynający się z innych doświadczeń, miał – a właściwie ma – w sobie przejmującą aktualność.

Odznaczony Krzyżem Komandorskim i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Kawaler Orderu Legii Honorowej.

#Adam Zagajewski