Robert Stando

12.01.2022
Fot. Archiwum ZAiKS-u
Fot. Archiwum ZAiKS-u

„Wychowany w duchu germanofilskim”, jak sam wspominał, Robert Stando został dokumentalistą polskości. Scenarzysta, reżyser, realizator, członek Sekcji G naszego Stowarzyszenia od 1966 roku, zmarł 12 stycznia 2022 w wieku 90 lat.

Urodzony w Berlinie w 1931 roku, ukończył gimnazjum w Kłodzku, mieście, które uhonorowało go po latach tytułem swego zasłużonego obywatela. Był absolwentem Wydziału Reżyserii Filmowej PWSTiF w Łodzi; po dyplomie rozpoczął pracę w Wytwórni Filmów Dokumentalnych, później wiążąc się z Wytwórnią Filmową „Czołówka” i Wytwórnią Filmów Oświatowych.

„Jego filmy dokumentalne stanowią rodzaj zmagań z historią, dotykają między innymi skomplikowanych relacji polsko-niemieckich”, czytamy w jednym z poświęconych Robertowi Stando tekstów. Należą do nich m.in. realizowane od lat 60. krótkie metraże (m.in. Od Wersalu do Westerplatte, Stutthof, Granica zbrodni Artura Greisera czy Nur für Deutsche, Cäcilienhof i okolice oraz Gerhart Hauptmann 1945-1946). Wiele obrazów poświęcił ziemi kłodzkiej, jej mieszkańcom i ich złożonym losom. Kłodzku poświęcił także swój ostatni, zrealizowany w 2007 obraz, Most z żelaza, rodzaj podsumowania półwiecza najnowszych dziejów miasta. Szerzej pojmowanym Śląskiem zajął się w portrecie Kazimierza Kutza Drugie wcielenie reżysera K., pokazując twórcę w roli społecznika, posła, orędownika śląskich spraw.

Filmy Roberta Stando prezentowane były na przeglądach i festiwalach krajowych, przynosząc mu wiele nagród i wyróżnień, m.in. na festiwalu w Lipsku, Moskwie, Oberhausen i Festiwalu Filmów Krótkometrażowych, gdzie już w 1962 roku otrzymał Srebrnego Smoka za film Mówi ziemia, przedstawiający kwestię rozdrobnienia gospodarstw, marnotrawstwa gruntów rolnych. Tematyka wsi mocno go zajmowała. „Filmy Stando – ambitne i cenne artystycznie – potrafiły ukazać wieś autentycznie i na nowo”, pisała na łamach tygodnika „Ekran” Jadwiga Bocheńska.

Tematy poruszane przez Standę – scenarzystę, realizatora, komentatora i reżysera – nie zawsze okazywały się wygodne dla władz, wiele jego filmów uzyskało rangę „pułkowników” zatrzymanych przez cenzurę, nie dopuszczonych do pokazów w Polsce i za granicą z powodów politycznych, a w konsekwencji – pozbawionych należnych im nagród.

#Robert Stando
#pożegnania